Surrealistyczna eskapada młodej bohaterki, która goniąc białego królika, wpada do zaczarowanej krainy od lat wzbudza niemałe emocje u odbiorców, zarówno młodszych jak i starszych. Uniwersalność historii sprawia, że dziecięca wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach, a analiza dorosłych odbiorców interpretuje przygody w metaforycznym ujęciu na podstawie życiowego doświadczenia. Każdy kojarzy Alicję w Kranie Czarów, a niewielu zna genezę poczytnej powieści.
Ojciec utworu
Autorem lektury jest Lewis Carroll, a właściwie Charles Lutwidge Dodgson (urodzony 27 stycznia 1832 roku), który fascynował się różnego rodzaju zagadkami i akrostychami. Właśnie dlatego uznał, że swoje teksty podpisze pseudonimem stworzonym z tłumaczenia swojego imienia i nazwiska na łacinę (Carolus Ludovicus), a następnie przełoży je znów na język angielski i zamieni miejscami. Warto wspomnieć, że drugą pasją Charlesa była fotografia, dzięki temu po dziś dzień przetrwały fotografię prawdziwej Alicji – inspiracji autora.
Literat był również człowiekiem intelektu, a swoje prace naukowe, (których wydał notabene około 250) podpisywał prawdziwym nazwiskiem. Autor z wykształcenia był matematykiem i to właśnie dzięki pracy na Uniwersytecie Oksfordzkim i poznaniu córki dziekana Henry’ego George’a Liddella, powstało jego najpoczytniejsze dzieło “Alicja w Krainie Czarów”. Pierwowzorem bohaterki była dziesięcioletnia Alice, która wraz ze swoimi siostrami: Lorine i Edith wypłynęły w krótki rejs Tamizą w obecności Charlesa Lutwidge Dodgsona. Trzy siostry poprosiły o historię, która umili im drogę do celu, a jedna z nich (Alice), zażądała by w bajce znalazły się czary.
Groteskowa powieść pełna niespodziewanych zwrotów akcji od pierwszych chwil skradła serca słuchaczek, a mała Alice poprosiła również o wersję papierową. Manuskrypt “Alicji w Krainie Czarów” okraszony ilustracjami autora, trafił w ręce młodej panny Liddell dwa lata później z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Historia olśniła nie tylko młode pokolenie. Rodzice dziewczynek, nie kryli zachwytu nad perypetiami małej Alice i zachęcali autora do podzielenia się dziełem ze światem. Charles zachęcony opiniami pierwszych dorosłych odbiorców, poprosił swojego mentora i przyjaciela George MacDonalda, aby przyjrzał się książce i określił, czy historia warta jest uwagi szerszego grona odbiorców. Entuzjastyczne podejście zarówno Georga, jak i jego dzieci ostatecznie ośmieliło autora do wydania utworu w roku 1865.
Sukces Krainy Czarów
Jeszcze za życia autora wydanych zostało 180 tysięcy egzemplarzy książek co niewątpliwie jest ogromnym sukcesem w skali światowej. Obecnie, przygody Alicji, zagubionej w unikalnej krainie przetłumaczone zostały na blisko 130 języków. Każdy na świecie wie, gdzie prowadzi biały królik i co stanie się po wypiciu napoju z karteczką “DRINK ME”. Absurdalna kraina wyśnionych dziejów wciąga słuchaczy do warstwowej opowieści, gdzie niczego nie można być pewnym. Niezliczone adaptacje filmowe i teatralne podkreślają jak istotną dla świata kultury jest książka o fantastycznych losach Alicji.
Karykaturalne postacie i niespotykane perypetie sprawiają, że ciężko oderwać się od lektury i filmu, a tym bardziej od naszej… gry książkowej!
Autorka: Justyna Rogalska
Artykuł sponsorowany przez “Koszmar Alicji w Krainie Czarów”