Królewski Wyścig. Gry i zabawy w średniowiecznym mieście. 

Gry i zabawy w średniowiecznym mieście.

Karczmarz zaprowadził go w najmroczniejszą część gospody. Przy stole czekało już trzech zakapturzonych mężczyzn. Jeden z nich wręczył oberżyście niewielką sakiewkę, pełną złotych monet. – Nikt nie może się o tym dowiedzieć! – szepnął spod ciemnego kaptura.

Gdy karczmarz zniknął za winklem, mężczyzna z długą ciemną brodą sięgnął za pazuchę, wyjął kolejną sakiewkę i wyspał z niej zawartość. Po blacie potoczyło się pięć kościanych sześcianów.

– No to zaczynamy…

Dlaczego po kryjomu? Dlaczego w najciemniejszym kącie karczmy? W średniowieczu gry hazardowe, czyli bardzo popularna wówczas gra w kości, były bardzo potępiane przez Kościół. Osobom przyłapanym na tej grze groziły wysokie kary, jak wygnanie z miasta na „sto lat i jeden dzień”. Nawet zwykły rzut kością był uznawany za grzech!

A w średniowieczu ludzie uwielbiali się bawić!

I nie bawiły się tylko dzieci, ale również dorośli. Bardzo często organizowano najróżniejsze parady, festyny, jarmarki, karnawały, zawody łucznicze, czy wyścigi konne, turnieje.

Jeśli chodzi o dzieci, to ich zabawki odzwierciedlały świat dorosłych. Dzieci miały  zwierzątka, naczynia, drewniane miecze (chociaż do tej pory trwają spory, czy była to wyłącznie broń treningowa, czy służyły również do zabawy). A bawiono się tak naprawdę wszędzie: na ulicy, na podwórkach, w domach, na placach, zarówno na wsiach, jak i w miastach. Po pierwsze było wtedy mnóstwo dzieci, które musiały się sobą zajmować, jeśli nie pomagały rodzicom w pracy, no i nie istniały przecież wówczas inne rozrywki. Bawiono się w chowanego, w ciuciubabkę, w berka.

Jedną z ulubionych gier grupowych w tamtych czasach była piłka nożna! Ponoć powstawały nawet specjalne hale, by móc grać w piłkę nawet podczas niepogody. Nie wyglądała ta gra oczywiście tak jak teraz. Średniowieczne mecze było dość mocno chaotyczne, gdyż nie posiadały sztywno określonych reguł. Gra toczyła się często po prostu na ulicach, a piłka – był to skórzany worek pozszywany z kawałków lub nadmuchany świński pęcherz. W grze mogła brać udział nieograniczona liczba osób i bardzo często były to “porachunki” pomiędzy sąsiadującymi gminami, które nierzadko kończyły się śmiertelnymi ofiarami.

muduko.com

Jednymi z najpopularniejszych rozrywek średniowiecza były oczywiście turnieje oraz polowania. Jedne i drugie służyły jako przygotowanie militarne, ale przede wszystkim były możliwością zdobycia sławy. Średniowieczni rycerze byli bowiem jak współcześni celebryci – to za nimi szalały kobiety.

Bardzo lubiani byli wędrowni kuglarze i aktorzy, którzy chodzili od miasta do miasta i dawali pokazy na rynkach. Podczas ich przedstawień zbierały się zazwyczaj tłumy, gdyż aktorzy byli kolorowo poubierani, mieli ze sobą instrumenty, opowiadali niesamowite historie i przynosili wieści ze świata.

Natomiast jeśli chodzi o gry planszowe, to bardzo popularne były szachy (których zasady ustalono dopiero w XVI wieku), młynek, bierki, czy domino przywiezione w XIII wieku z Chin przez Marco Polo, a także gra w kręgle, czy znany już od czasów starożytnych tryktrak.

muduko.com

Grami interesowali się wszyscy – od dzieci, po starców, od biedoty, po władców.

Powstała w XIII wieku księga “Libro de axedrez, dados e tablas”, czyli “Księga szachów, kości i gier tablicowych”, której autorem jest Alfons X Mądry. W manuskrypcie, który obecnie znajduje się w bibliotece klasztoru El Escorial, w pobliżu Madrytu, są opisane głównie trzy gry: szachy (czyli strategia), kości (losowość) oraz gry tablicowe (czyli połączeniu poprzednich mechanik) – planszowe – jak byśmy teraz powiedzieli.

muduko.com

Na koniec warto dodać, że w Białej Podlaskiej odbywa się Europejski Festiwal Tradycyjnych Gier i Zabaw. Jest to wielkie święto, podczas którego można poznać wszelkie zabawy, również te zapomniane i zobaczyć, jak bawiono się także w średniowieczu.

Autor: Ewa Graniak-Wosinek

Artykuł sponsorowany przez grę “Królewski Wyścig”

Zobacz inne wpisy

Po drugiej stronie gry

Jakie baśnie kryją się w grze „W krainie baśni”?

Listy, okulary, drabiny, miotły i inne obiekty codziennego użytku zgubiły się w okolicy zamku Kopciuszka, chatki Królewny Śnieżki, targu Aladyna i wielu innych cudownych miejsc. “W Krainie