Skąd wziął się pomysł na stworzenie gry planszowej inspirowanej książkami z serii o Lipowie?
Już od dawna miałam pomysł, żeby wyjść z Lipowem ze świata książkowego do innych form. Najpierw powstał serial na podstawie sagi, a potem – po naszej rozmowie z Wydawnictwem Muduko – pomysł na grę. Bardzo się cieszę, że się udało! Zawsze powtarzam, że czytanie to czynność wymagająca uważności i aktywności, bo tak naprawdę każda Czytelniczka i Czytelnik tworzą opowieść razem z pisarką/pisarzem. W przypadku gry to zaangażowanie idzie jeszcze o krok dalej i można wcielić się w bohaterów. Uważam, że to świetna zabawa! A co lepsze, można to robić z bliskimi, a także znajomymi, albo nawet zupełnie nieznanymi sobie osobami! Gra Lipowo nie zajmie też wiele miejsca w torbie, można więc zabrać ją ze sobą wszędzie. Nawet na dalsze wyprawy.
Miałaś już okazję przetestować grę „Lipowo”. Czy spełniła Twoje oczekiwania? Czy sądzisz, że spodoba się fanom Twojej twórczości?
Mam wielką nadzieję, że gra przypadnie do gustu fankom i fanom Lipowa. Ale! (jak powiedziałaby Klementyna) to okaże się tak naprawdę dopiero, kiedy gra trafi w Ich ręce! Forma nie jest skomplikowana, więc znajomość moich książek nie jest konieczna. Uważam to za plus – mogą zaangażować w nią również osoby, które nie czytają i wszyscy będą się dobrze bawić. Co więcej – można stoczyć tak naprawdę bardzo wiele rozgrywek.
Czy coś Cię zaskoczyło w czasie współpracy z Muduko nad planszówką inspirowaną Twoimi powieściami?
Nie wiem, czy zaskoczyło to akurat dobre słowo. Bo od początku widać było, że to fajna ekipa! Otwarta na pomysły, uważna i traktująca tekst źródłowy z szacunkiem. Współpraca bardzo mi się podobała. Kto wie, może jeszcze kiedyś coś razem stworzymy?!
Gra planszowa powstała m.in. z okazji dziesięciolecia „Lipowa”. Nie jest to pierwsza, niezwykła inicjatywa, związana z tą serią. W lipcu 2024 roku na budynku biblioteki w Pokrzydowie odsłonięto mural z Twoją podobizną. Wcześniej, bo w 2021 roku, powstała ścieżka turystyczna „Lipowo. Śladami powieści”. Co roku ma też miejsce zjazd fanów „Lipowa”. Jak się czujesz, widząc, jak aktywni są miłośnicy Twojej twórczości?
Dla mnie to jest niesamowity komplement. Chyba większego niż to zaangażowanie moich Czytelniczek i Czytelników nie mogłabym dostać. Zawsze mnie to bardzo wzrusza i jestem niezmiernie wdzięczna, że dla tylu Osób moje książki są ważne. Dziękuję! To mi daje olbrzymi zastrzyk energii, żeby działać dalej.
Komu poleciłabyś grę planszową „Lipowo”?
Osobom, które kochają książki. Ale! Również i tym, które mają ochotę trochę pogłówkować, a nie mają czasu czy ochoty na zgłębianie bardzo zawiłych gier. Tu zasady są proste i praktycznie od razu można usiąść do rozgrywki. Potraficie odgadnąć, kto zabił?!
Grę „Lipowo” można zamówić na stronie sklepu Muduko. Do przesyłki dorzucamy bonus, w postaci talii kart idealnych dla fanów twórczości Katarzyny Puzyńskiej.