Group 1555zxzxz

Wywiad z Pawłem Gajdą autorem gry „ Złap Kadr”

Od kiedy jesteś związany ze światem gier planoszowych?

Gry planszowe od zawsze były częścią mojego życia. Przez kilka lat zawodowo trenowałem szachy, a później przerzuciłem się na nowoczesne gry planszowe, w które gram regularnie od ponad ośmiu lat.

 

Co sprawiło, że postanowiłeś stworzyć własną grę, jak dawno zrodził się ten pomysł?

Gry planszowe tworzę od kilku lat, jednak ta jest szczególna, ponieważ stworzyłem ją jako prezent urodzinowy dla mojej żony. Prototyp powstał dwa lata temu, a zamysł był taki, byśmy wspólnie spędzali czas, tworząc grę planszową.

 

Jak wyglądały początki? Prototyp był tworzony przez Ciebie ręcznie czy może komputerowo?

Prototyp powstał w wersji cyfrowej, jednak były to dopiero początki projektowania i gra wielokrotnie była mocno zmieniana. Nastąpił więc również moment, w którym zmieniła formę, nabrała kolorów i stała się bardziej żywa, a zmiany te wprowadzane były kredkami na istniejących już kartach.

 

Wiemy, że gra została „wypracowana” na Designer Campie. Możesz powiedzieć o tym coś więcej?

Gra powstała wiosną 2022 roku, jednak całkowicie zmieniła się podczas jesiennej edycji Designer Campu, gdzie była testowana i rozwijana przez specjalistów polskiej sceny planszówkowej. Uwagą, która najbardziej wpłynęła na grę „Złap kadr”, była potrzeba wprowadzenia większej różnorodności kolorów wśród papug, gdyż do tamtego momentu papugi miały jedynie jeden kolor. Podczas zjazdu w Puszczykowie gra zmieniła się nie do poznania, dzięki czemu zauważona została przez Wydawnictwo Muduko, co zaowocowało podpisaniem umowy i wydaniem gry. Wprowadzenie kolorów sprawiło, że projekt nabrał wiatru w skrzydła i dosłownie w mgnieniu oka gra osiągnęła prawie ostateczny wygląd. Później dołożyłem do niej kilka urozmaiceń, dodatkowych celów i możliwości, dzięki czemu o regrywalność i różnorodność nie trzeba się martwić.

 

Jak długo trwał proces od powstania pomysłu do momentu wydania gry?

Podsumowując, prototyp gry powstał w kwietniu 2022, a „Złap kadr” miało premierę już w połowie czerwca 2024 roku. Jest to dosyć krótki czas oczekiwania na grę, dlatego bardzo dziękuję Wydawnictwu Muduko za tak sprawną realizację projektu.

 

W grze, pomijając mechanikę, kluczową rolę odgrywają papugi. Co sprawiło, że wybrałeś akurat te, a nie inne zwierzęta?

Papugi były głównym elementem gry od samego początku jej istnienia, a nawet przed nim. Tworzenie „Złap kadr” rozpocząłem od zakupu dla mojej ukochanej zestawu drewnianych papug, dla których musiałem znaleźć zastosowanie. Idealnym pomysłem okazało się stworzenie gry, w której wykorzystywałoby się znaczniki papug. Papugi są piękne i uwielbiamy spędzać z nimi czas, jednak są to dzikie zwierzęta, które dobrze czują się na wolności, dlatego cieszymy się, że dzięki „Złap kadr” mamy możliwość, by zawsze były blisko nas.

 

Dlaczego jako główną mechanikę gry wybrałeś mechanikę układania wzorów – czy to Twoja ulubiona mechanika?

Moją ulubioną mechaniką jest budowa silniczka, która również jest obecna w grze. Na drzewach siada coraz więcej papug, które pozwalają nam zdobywać kolejne cele i realizować zlecenia. Układanie wzorów jest jednak stosunkowo prostym elementem, co idealnie pasowało do typu gry, jaki chciałem uzyskać.

 

Jak się czujesz z myślą, że będziesz mógł zagrać w grę, której jesteś autorem?

Gram w „Złap kadr”regularnie i jest to zdecydowanie gra, w którą mam najwięcej rozgrywek. Nie mogę się jednak doczekać momentu, by zagrać na gotowym egzemplarzu i poczuć w dłoniach karty i żetony. Równie mocno czekam na emocje i wrażenia graczy, którzy, mam nadzieję, po rozgrywce będą się nimi dzielić w sieci.

 

Czy tworzenie gier to coś, czym chciałbyś zajmować się na co dzień, i „Złap kadr” to dopiero początek, czy może to jednorazowa przygoda?

Tworzenie gier zdecydowanie nie jest dla mnie jednorazową przygodą, ponieważ już teraz mam podpisane umowy na kolejne gry, które będą dopiero zapowiadane. Odkryłem jednak, że zachowanie balansu pomiędzy pracą zarobkową w wyuczonym zawodzie jako automatyk i łączenie tego z pasją do gier i ich tworzenia działa dla mnie najlepiej, dlatego na razie będę tworzyć je regularnie, ale „po godzinach”. Mam nadzieję, że już niedługo porozmawiamy ponownie przy okazji kolejnego wywiadu zapowiadającego inną grę.

 

Komu poleciłbyś grę „Złap kadr? Dla jakiej grupy graczy będzie ona idealna?

Grę tworzyłem dla mojej żony, gdy dopiero wprowadzałem ją w świat gier planszowych, więc jej zasady są proste do zapamiętania. Kocham jednak kombinować i wykręcać coraz to lepsze zagrania i wyniki, dlatego gra daje możliwości również zaawansowanym graczom, by bawili się przy niej, próbując różnych strategii. „Złap kadr”testowane było również z sześcioletnimi dziećmi, które bez problemu opanowały zasady. Tytuł ten jest więc idealny dla rodzin, a zwłaszcza dla grających rodziców, którzy chcieliby zainteresować nim swoje pociechy. Gra dorasta razem z nimi, stopniowo odkrywając przed nimi nowe możliwości.

Zobacz inne wpisy

Po drugiej stronie gry

Fabled Lands: Przygody poza granicami wyobraźni

Gry książkowe na stałe zadomowiły się w Polsce, zyskując sporą popularność i zdobywając serca licznych czytelników i graczy równocześnie. Na naszym rodzimym rynku wydano wiele

Po drugiej stronie gry

Złap Kadr. Errata do gry.

Drodzy gracze, informujemy, że do instrukcji gry Złap Kadr wkradł się błąd. W ilustracji zamieszczonej na stronie 7 została użyta planszetka “A“, podczas gdy powinna